Zawody zagrożone przez sztuczną inteligencję
- Praca w zagrożeniu
- Zawody pod ostrzałem
- Sztuczna inteligencja vs ludzie
- Rynek pracy na wokandzie
- Przyszłość zawodów w niepewności
- Podsumowanie
- Zawody zagrożone przez sztuczną inteligencję – FAQ
Sztuczna inteligencja już teraz wykorzystywana jest w wielu dziedzinach. Czy zdajesz sobie sprawę, jakie zawody mogą zniknąć? Sprawdź nasz artykuł!
Praca w zagrożeniu
Sztuczna inteligencja, rozwijająca się w zawrotnym tempie, jest coraz częściej uważana za zagrożenie dla wielu zawodów.
Istnieją profesje, które są szczególnie narażone na zastąpienie przez roboty i programy komputerowe oparte na sztucznej inteligencji.
Jednym z najbardziej zagrożonych sektorów pracy jest bankowość – dziedzina ta znalazła już wiele sposobów na wykorzystanie możliwości SI do automatyzacji procesów i oszczędności pracy ludzi. W tym sektorze coraz popularniejsze stają się m. in. chatboty obsługujące klientów, czy systemy analizujące duże ilości danych w celach decyzyjnych.
Innymi branżami zagrożonymi przez rozwój SI są między innymi transport (gdzie kierowcy ciężarówek mogą zostać zastąpieni samochodami bezzałogowymi), produkcja (roboty przemysłowe) czy też usługi gastronomiczne i hotelarskie (automatyczne zamawianie jedzenia lub procedury check-in/out). Jednak to nie oznacza, że w tych dziedzinach całkowicie znikną pracownicy – raczej zmienią swoje role i dostosują się do nowych realiów pracy obok sztucznej inteligencji. Powstanie również nowych stanowisk wymagających specjalistycznej wiedzy i umiejętności łączących ludzkość z technologią. Szansa na rozwój jest również dla tych, którzy potrafią wykorzystać zalety SI i przekuć je w swoją korzyść.
Zawody pod ostrzałem
Sztuczna inteligencja, dzięki swoim zaletom, z pewnością znajduje liczne zastosowania w różnych dziedzinach nauki i biznesu. Jednakże, równie dobrze może też stanowić zagrożenie dla wielu zawodów. Teoretycznie roboty mają wszechstronne umiejętności i mogą być programowane do wykonywania coraz bardziej skomplikowanych zadań – nawet tych najtrudniejszych. Wynika to bezpośrednio ze sposobu funkcjonowania sztucznej inteligencji, czyli zapętlania się w cykl uczenia i samokształcenia.
Takie nowoczesne technologie jak sztuczna inteligencja szturmem zdobywają rynek pracy i zabierają pracownikom wiele zajmujących dotąd zadań. Swoją ekspansję będą kontynuować zwłaszcza w sektorze usługowym, gdzie są stosowane m. in. w dziale obsługi klienta, sprzedaży czy finansów. Warto jednak pamiętać, że praca ludzka jest nie tylko kwestią wykonania czynności – najważniejsza pozostaje tu ludzka empatia oraz zdolność do kreatywnego myślenia i podejmowania decyzji. Zawody takie jak: lekarz psychiatra lub psycholog kliniczny jako przedstawiciele grup reprezentujących wysoki poziom wymagającym od pracowników większej subtelności oraz obecności ciepła międzyludzkiego, pozostaną poza zasięgiem sztucznej inteligencji na długi czas.
Sztuczna inteligencja vs ludzie
Sztuczna inteligencja to zjawisko, które na przestrzeni ostatnich lat zyskuje coraz większą popularność w branży technologicznej. Choć potrafi ona ułatwić wiele prac i zadaniom człowieka, to niestety znacznie zagraża pewnym zawodom. Obecnie już wiele robotów potrafi wykonywać proste obowiązki w rolnictwie, przemyśle czy też usługach medycznych.
Doskonałym przykładem jest chatboty, czyli programy komputerowe, które zamiast ludzi odpowiadają na pytania konsumentów.
Mimo że sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej zaawansowana i sprawniejsza kontra ludzie – nadal nie jest w stanie całkowicie przejąć rynku pracy. Jednakże istnieją takie zawody jak księgowi czy doradcy finansowi – którzy tą technologią bardzo szybko stracą swoją pracę. Wszelkiego rodzaju prognozy są naprawdę pesymistyczne gdyż według analityków bardzo ciężko będzie reaktywować rynek pracy tam gdzie zostaną wprowadzone nowe rozwiązania technologiczne.
Rynek pracy na wokandzie
Jednym z największych wyzwań, jakie stawia przed nami sztuczna inteligencja, jest problem utraty miejsc pracy przez ludzi. Według badań na ten temat, do roku 2030 aż 800 milionów robotów i systemów sztucznej inteligencji może zastąpić człowieka w wielu zawodach. Na czele listy znajdą się przede wszystkim prace o charakterze rutynowym, takie jak obsługa kas w sklepach czy monitorowanie produkcji w fabrykach. Jednakże, zagrożone są również stanowiska wymagające pewnych umiejętności intelektualnych – na przykład księgowych czy doradców finansowych.
Różnego rodzaju profesje artystyczne i kreatywne mogą być względnie bezpieczne – trudno bowiem robotom nauczyć się np. malowania obrazów czy pisania nowel.
Nie zmienia to jednak faktu, że rynki pracy już dzisiaj notują spadek popytu na niektóre grupy pracowników – coraz więcej firm decyduje się na automatyzację swoich procesów produkcyjnych lub usługowych, co idzie w parze ze zwolnieniami etatowymi.
Warto więc zastanowić się nad tym, jak można dostosować swoje wykształcenie lub specjalizację do potrzeb przyszłego rynku pracy oraz zbierać informacje o kierunkach zawodowych bardziej odpornych na wpływ sztucznej inteligencji.
Przyszłość zawodów w niepewności
Sztuczna inteligencja to temat, który w ostatnich latach wzbudza wiele dyskusji i kontrowersji.
Jednym z głównych zagrożeń, jakie niesie ze sobą AI, jest potencjalne zagrożenie dla wielu zawodów.
Wielu ekspertów uważa, że Sztuczna inteligencja może zastąpić pracowników w wielu sektorach gospodarki. Przykładowo, roboty mogą robić prace porządkowe lub obsługiwanie urządzeń na fabrykach zamiast pracowników fizycznych. Programy komputerowe oparte na Sztucznej inteligencji są także zdolne do przetwarzania danych na dużą skalę oraz podejmowania decyzji biznesowych zamiast ludzi.
Niemniej jednak eksperci twierdzą, że choć sztuczna intelligentia może odebrać prace wielu osobom, stworzy też nowe wymagające kwalifikacji miejsca pracy. Z drugiej strony pojawiają się obawy co do dostępności tych nowych stanowisk dla wszystkich i czy każdy będzie miał szansę sprostać wymaganym kwalifikacjom. Rozwój SZI bez wątpienia wprowadzi pewną niepewność dotyczącą przyszłości zawodowej dla wielu ludzi – a to tylko jedno z wyzwań, które trzeba będzie przezwyciężyć jako społeczeństwo.
Podsumowanie
Sztuczna inteligencja to nieunikniona przyszłość, ale też zagrożenie dla niektórych zawodów. Według ekspertów najbardziej narażone są branże takie jak: księgowość, bankowość, ubezpieczenia czy handel detaliczny. Jednak z drugiej strony, sztuczna inteligencja ma ogromny potencjał do ulepszania i usprawniania wielu dziedzin życia. Dlatego ważne jest odpowiednie przygotowanie się na te zmiany i dostosowanie swoich umiejętności do wymaganych przez rynek pracy.
Zawody zagrożone przez sztuczną inteligencję – FAQ
Jakie zawody są najbardziej zagrożone przez rozwój sztucznej inteligencji?
Wszystkie zawody, które wykonują powtarzalne i rutynowe zadania lub operacje liczbowe zdominowane przez algorytmy są podatne na automatyzację dzięki rozwojowi sztucznej inteligencji. Jednakże, najbardziej narażone mogą być te w sektorach usługowych oraz łatwo dostępnych dla robotów.
Które konkretne zawody są najbardziej zagrożone?
Zawody, które wymagają głównie wykonywania prostych matematycznych obliczeń, jak np. księgowi czy kasjerzy, mogą zostać zastąpione przez programy komputerowe i algorytmy. Również prace przy taśmie montażowej w fabrykach czy obsługa urządzeń przemysłowych mogą wypadnąć z rąk pracowników na rzecz robotów i automatów.
Czy orędzie apokaliptyczne o zagładzie całymi profesjami jest uzasadnione?
Nie całkiem. Rozwój sztucznej inteligencji może stanowić okazję do zwolnienia pracowników z monotonnych czynności i ich odciążenia. Może również pomóc lepiej wykorzystać potencjał specjalistów poprzez pozbycie się gruntownie mechanicznych zajęć, co pozwoli skupić ich na bardziej złożonych zadaniach wymagających kreatywności, umiejętności interpersonalnych i syntezy informacji.
Jakie zawody mogą skorzystać z rozwoju sztucznej inteligencji?
Specjaliści w dziedzinach takich jak naukowcy danych, programiści komputerowi czy analitycy biznesowi są coraz bardziej cenieni wśród pracodawców wraz ze wzrostem potrzeb prowadzenia efektywnej ewaluacji big data. Normy regulujące legalność sprawdzania informacji o klientach oraz te dotyczące bezpieczeństwa systemów informatycznych będą również generować zapotrzebowanie na specjalistów zajmujących się zagadnieniami wynikającymi z narastającej roli technologii sztucznej inteligencji.
Czy istnieją konkretni zawodowiec oderwani od obecnej rzeczywistości stanowiący już ofiarę automatyzacji?
Tak, ale są to specjaliści wykonujący głównie powtarzalne czynności lub te związane z prostym przetwarzaniem danych. Przykładami mogą być operatorzy maszyn biurowych czy ludzie obsługujący telefony call-center. Z podobnych powodów zagrożeniem stoją pracownicy produkcji posiadający wyłącznie niewielkie kwalifikacje lub brak dłuższej praktyki zawodowej.